Auto detailing pozwoli na usunięcie uszkodzeń lakieru, a wyczyszczone wnętrze doda kilka punktów do ogólnego wrażenia. A co z innymi kwestiami? Oto sześć sposobów na szybszą sprzedaż używanego samochodu.
Mówi się, że w życiu posiadacza samochodu dwa momenty są najpiękniejsze: gdy go kupuje i gdy uda mu się znaleźć nabywcę. Reszta to droga przez mękę. Trudno oceniać, czy rzeczywiście tak jest. Warto jednak wiedzieć, w jaki sposób podnieść swoje szanse na sprzedaż samochodu.
Wpływ ogólnego wyglądu na sprzedaż samochodu
Cokolwiek by nie mówić, to właśnie wygląd auta jest pierwszą rzeczą, na którą potencjalny kupujący zwraca uwagę. Może później zarzekać się, że liczy się silnik, że przebieg albo grzechot pod maską, ale tak naprawdę najważniejszy jest wygląd. Po prostu samochody kupujemy oczami.
Jaki z tego wniosek? Choćby nie wiem jak zaświniony był samochód, trzeba go przed sprzedażą doprowadzić do porządku. Odkurzyć w środku, umyć na zewnątrz. Poświęcić trochę czasu na polerowanie lakieru. Tak, żeby auto robiło wrażenie.
Autodetailing z pewnością pomoże w sprzedaży auta
Problem w tym, że nie zawsze się da. Czasem, albo nawet w większości przypadków, karoseria samochodu upstrzona jest pęknięciami lakieru, śladami po uderzeniach kamieni i innymi uszkodzeniami. Lakier wygląda dobrze, ale wgniecenie psuje całe wrażenie.
W takiej sytuacji można zdecydować się na auto detailing, czyli usługę polegającą na dopracowaniu takich szczegółów. Ubytki zostaną uzupełnione, a karoseria doprowadzona do stanu, w którym trudno będzie się do czegoś przyczepić.
Silnik – zbyt czysty i zbyt brudny, to problem
Starzy wyjadacze mają swoje zasady. Jedną z nich jest ostrożne podejście do silnika, który jest zbyt czysty. Taka sytuacja budzi uzasadnione podejrzenia. Bo co, jeśli motor wyrzuca olej, a właściciel usunął jego ślady, żeby tę usterkę ukryć? Takich przypadków jest więcej.
Z drugiej jednak strony ubrudzony, niezadbany silnik może przywoływać skojarzenia z niechlujstwem. A więc sugerować, że samochód w ogóle był traktowany po macoszemu. Czyli jest w kiepskim stanie.
Wyposażenie dodatkowe
Klucze poukładane w przegródkach, sprawny i czysty lewarek czy trójkąt ostrzegawczy warto zadbać o to, żeby tego rodzaju wyposażenie było w porządku. Nie, żeby robić prezent nowemu właścicielowi, ale żeby mu pokazać, że samochód jest zadbany i otoczony opieką.
To samo dotyczy zresztą wszystkich innych akcesoriów. Jeśli będą zadbane i dobrane zgodnie z przeznaczeniem, sprzedaż powinna być łatwiejsza.
Radio
Większość nowych samochodów wyposażona jest w fabryczne odbiorniki radiowe. Jednak wśród tych starszych dominują te kupowane przez właścicieli. Być może sprzedający zechce zatrzymać dla siebie sprzęt, w który zainwestował. Dobrze by jednak było, żeby zastąpił go czymkolwiek, co działa.
Opony zimowe jako ceniona opcja
Jeśli tylko jest taka możliwość, warto dołączyć do samochodu opony zimowe. Dlaczego? Bo dzięki temu kupujący dostaje coś za darmo i może poczuć się dopieszczony przez sprzedającego. Wartość opon zimowych oceniana jest na wysoką, nawet jeśli są to koła używane. Taka inwestycja może się szybko zwrócić.